Jak podaje gazeta.pl największą nagrodę za rok 2017 otrzymał Arkady Rzegocki. Wynosi ona 52 250 zł. W biografii czytamy, że „studiował m.in. na University College Dublin, prowadził badania m.in. w Denver, Oxfordzie, Cambridge, Londynie, Florencji, pracował jako Visiting Scholar w Sidney Sussex College na Uniwersytecie w Cambridge”. Ambasador ma od wielu lat działać na rzecz promocji wiedzy o Polsce w Wielkiej Brytanii, zna też język angielski i rosyjski.
Tuż po nim na liście znalazł się prof. Piotr Wilczek. Jego nagroda była o 2050 zł mniejsza i wyniosła 50 200 zł. Ambasador RP w Waszyngtonie z wykształcenia jest historykiem literatury i kultury. Z dyplomacją wcześniej nie miał jak pisze gazeta.pl wiele wspólnego, ale tuż po objęciu placówki zorganizował pokaz filmu „Smoleńsk” A. Krauzego. Na trzecim miejscu wśród nagrodzonych uplasowała się ambasador w Madrycie – iberystka Marzenna Adamczyk.
Na liście nie zabrakło również ambasadora w Berlinie, a prywatnie męża prezes TK Julii Przyłębskiej, Andrzeja Przyłębskiego. On z kolei otrzymał nagrodę w wysokości 28 530 zł.