Senatorowie PiS odrzucili kandydaturę Agnieszki Dudzińskiej na polecenie Nowogrodzkiej. Była ona kandydatką PiS i została przegłosowana wcześniej w Sejmie. Nieoczekiwanie na klubie przed głosowaniami senatorowie usłyszeli, że mają zagłosować przeciw jej kandydaturze. Powodów nie znamy. - Widocznie zostało znalezione coś, co nie spodobało się prezesowi - mówi nam jeden z senatorów PiS. Ale przyznaje, że nie wie o co chodzi i na klubie powód nie został podany.
Senatorowie nie wyrazili w piątek zgody na powołanie Agnieszki Dudzińskiej na stanowisko Rzecznika Praw Dziecka. Za powołaniem Dudzińskiej był jeden senator, przeciw 67, a pięciu wstrzymało się od głosu.
Cała procedura związana ze stanowiskiem Rzecznika Praw Dziecka ruszy od nowa, będziemy czekali na zgłoszenia. Nie będziemy już raczej brać pod uwagę kandydatury pani Agnieszki Dudzińskiej - powiedział PAP jeden z polityków partii.
Według źródła kandydatura Dudzińskiej "nie przekonała" senatorów, stąd taki wynik głosowania.
Agnieszka Dudzińska została wybrana we wtorek przez Sejm na stanowisko Rzecznika Praw Dziecka. Miała zastąpić Marka Michalaka, który sprawował ten urząd przez dwie kadencje.
Kandydaturę Dudzińskiej, którą zgłosiło PiS, poparło 232 posłów, 184 było przeciw, a 3 wstrzymało się od głosu. Większość bezwzględna konieczna do wyboru wynosiła 210 głosów.
Była to kolejna próba wybrania nowego rzecznika praw dziecka. We wrześniu wymaganej bezwzględnej większości głosów nie otrzymała ani Ewa Jarosz, którą poparły PO, Nowoczesna i PSL, ani Paweł Kukiz-Szczuciński – kandydat Kukiz'15. PiS zgłosiło wówczas Sabinę Zalewską, jednak dzień przed głosowaniem wycofała ona zgodę na kandydowanie.
Na początku października o urząd RPD ubiegała się Dudzińska, jednak również nie zdobyła wymaganej większości głosów. Rzeczniczka PiS Beata Mazurek komentowała później, że na decyzję części posłów wpłynęła "wyrwana z kontekstu" wypowiedź Dudzińskiej, zacytowana chwilę przed głosowaniem przez posłankę PO Magdalenę Kochan. Procedura powołania RPD została przeprowadzona ponownie, a PiS po raz drugi zgłosiło kandydaturę Dudzińskiej.
Przed wtorkowym głosowaniem Joanna Borowiak (PiS) podkreślała, że Dudzińska od lat działa społecznie na rzecz osób z niepełnosprawnościami i "jest osobą znaną i cenioną w środowisku organizacji pozarządowych". - Mając na uwadze wykształcenie, bogate doświadczenie zawodowe, zaangażowanie w działalność społeczną na rzecz dzieci oraz wysoką wrażliwość na ich potrzeby i problemy, klub parlamentarny PiS rekomenduje panią dr Agnieszkę Dudzińską na stanowisko Rzecznika Praw Dziecka – powiedziała.
Magdalena Kochan (PO) odniosła się do sytuacji zaistniałej podczas pierwszego głosowania, gdy zacytowała fragment wywiadu udzielonego przez Dudzińską. We wtorek kandydatka na urząd RPD, komentując tamto wystąpienie posłanki PO, powiedziała, że została posądzona o poglądy, które uważa za niegodne i zapowiedziała wniesienie prywatnego aktu oskarżenia przeciwko Kochan.
- Pani dr Agnieszka Dudzińska domaga się ode mnie przeprosin za opinię wygłoszoną na jej temat trzy tygodnie temu z tej mównicy. Według niej ta opinia była manipulacją faktów, przekręcaniem i wyciąganiem z kontekstu jej wypowiedzi. Przepraszam ją za to, że cytując wywiad udzielony telewizji Republika i umieszczonego potem na portalu Polityka.pl, po słowach: "Aborcja jest problemem tych dzieci, u których wady wykrywało się przed urodzeniem, to nieliczna grupa. Większość dzieci, które wymagają opieki do końca życia, to dzieci, które nabyły niepełnosprawność albo w trakcie porodu, albo po porodzie, to jest autyzm, porażenie mózgowe, ciąże wcześniacze. To bardzo trudne rzeczy i nie wiem, tu chyba należałoby postulować eutanazję+, nie dodałam słów,+jeżeli nie stać nas na to, żeby tych ludzi wspierać" – powiedziała Kochan.
- Rzeczywiście tych słów nie dodałam. Chciałam oszczędzić sobie i wysokiej izbie dramatycznej i tragicznej wymowy tego zdania – podkreśliła. Dodała, że ze "szczerą ulgą" przyjęła wtorkowe oświadczenie Dudzińskiej, że jest ona przeciwniczką eutanazji. - Ale z oburzeniem stwierdzam, że problemy związane z eutanazją są omawiane wtedy, kiedy rozpatrujemy kandydaturę rzecznika praw dziecka – zaznaczyła Kochan.
Jerzy Kozłowski (Kukiz'15) ocenił, że PiS proponuje na stanowisko RPD osobę, która mówi "to, co każdy chce usłyszeć". - Ta osoba ma wykształcenie jako socjolog, nie ma w swojej karierze żadnej pracy, która by świadczyła o jej świadomości pracy z dziećmi – powiedział.
Elżbieta Stępień (Nowoczesna) oceniła, że wtorkowe głosowanie nad RPD "po raz kolejny pokazuje, że partia rządząca kompletnie lekceważy kwestie praw dzieci". - Nie są państwo w stanie znaleźć osoby, która będzie dobrze pełniła funkcję rzecznika i nie będzie do tego budziła kontrowersji. O lekceważeniu prawa dzieci świadczy zdecydowany brak działań wokół osób niepełnosprawnych czy wykorzystywania dzieci – powiedziała.
We wtorek na posiedzeniu połączonych komisji polityki społecznej i rodziny oraz edukacji, nauki i młodzieży Dudzińska odpowiadała na pytania posłów. Zaznaczyła, że – jej zdaniem – najpoważniejszym i najczęściej zgłaszanym do RPD problemem, jest prawo dziecka do wychowania w rodzinie. Dodała, że zajmie się także rosnącą liczbą samobójstw wśród dzieci i młodzieży, zwracała uwagę na zbyt małą liczbę psychiatrów dziecięcych.
Pytana, czy po objęciu stanowiska RPD poprze inicjatywę tzw. tęczowych piątków odbywających się w niektórych szkołach, Dudzińska zaznaczyła, że "jest przeciwna seksualizacji dzieci" i podkreślaniu w dzieciństwie swojej tożsamości seksualnej. "Nie będę przyjmowała patronatów nad sprawami, których nie rozumiem. Natomiast bardzo chętnie spotkam się ze środowiskami dzieci i młodzieży homoseksualnej, która przeżywa to jako problem społeczny, bo chciałabym więcej usłyszeć na ten temat – jakiego rodzaju problemy są ich doświadczeniem" – dodała.
Zapewniła, że jeżeli zetknie się w szkołach z jakąkolwiek formą dyskryminacji – także ze względu na orientację seksualną – będzie interweniowała.
Odpowiadając na pytanie o swoje poparcie dla reformy edukacji i kwestii zmianowości w szkołach, zaznaczyła, że w reformie edukacji widzi zawrócenie trendu związanego z wprowadzeniem gimnazjów. - Ja oceniam negatywnie te gimnazja. To jest wyrwanie ze środowiska na trzy lata, kiedy dziecko nie ma motywacji, żeby się zakorzenić z grupą rówieśniczą i utożsamiać, wiedząc, że za chwilę zmieni znowu szkołę – oceniła.
Dudzińska jest socjologiem, absolwentką Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, od 2005 r. pracuje w Instytucie Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk. W latach 2013-2014 była zastępcą prezesa ds. programowych w Państwowym Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Była także przewodniczącą warszawskiej Komisji Dialogu Społecznego ds. Mieszkań Chronionych i Komisji Dialogu Społecznego ds. Niepełnosprawności.
Opracowała wiele ekspertyz z zakresu polityki społecznej i oświatowej, w tym dotyczących programu "Za życiem", prawa dzieci niepełnosprawnych do edukacji oraz sposobu finansowania zadań oświatowych. Była członkiem zespołów ekspertów, m.in. przy Rzeczniku Praw Obywatelskich oraz przy ministrze edukacji narodowej.
Zgodnie z ustawą o Rzeczniku Praw Dziecka, rzecznika powołuje Sejm za zgodą Senatu. Uchwałę Sejmu o powołaniu rzecznika Marszałek Sejmu przesyła Marszałkowi Senatu, a Senat podejmuje uchwałę w sprawie wyrażenia zgody na powołanie rzecznika w ciągu miesiąca.
Kadencja obecnego rzecznika Marka Michalaka upłynęła 27 sierpnia 2018 r., zgodnie z ustawą o Rzeczniku Praw Dziecka będzie jednak pełnił obowiązki do złożenia ślubowania przez nowego rzecznika.