Stanisław Karczewski na pytanie o to, na jakiej podstawie pracownicy handlu mają mieć wolne, skoro w ustawie o ograniczeniu handlu nie ma daty 12 listopada, odparł, że "liczy na zdrowy rozsądek" pracodawców.

Reklama

- Nawet jeśli jest jakaś rozbieżność, to liczę na zdrowy rozsądek i życzliwość właścicieli sklepów, właścicieli dużych marketów i supermarketów i wierzę, że pracownicy handlu nie będą pracować - podkreślił marszałek na antenie TVN24.