Instytut Badań Pollster przeprowadził na zlecenie "SE" sondaż, z którego wynika, że w sprawie zamrożenia cen energii Polacy nie wierzą rządowi. 71 proc. badanych uważa, że w 2019 r. prąd zdrożeje. Przeciwnego zdania jest tylko 15 proc. respondentów.

Reklama

Na ostatnim specjalnym posiedzeniu w ubiegłym roku parlament przyjął ustawę w sprawie cen energii. Najpierw w ekspresowym tempie debatował nad nią Sejm, następnie w nocy przegłosował ją Senat, a później podpisał prezydent.

W założeniu dokumentu: prądu w 2019 r. nie wzrosną. Mają to sprawić nowe przepisy, które zmniejszają akcyzę na energię elektryczną z 20 do 5 zł za MWh i obniżają o 95 proc. opłatę przejściową, płaconą co miesiąc przez odbiorców w rachunkach. Natomiast opłaty przesyłowe i dystrybucyjne zostają zamrożone na poziomie z 31 grudnia 2018 r.

Media informowały, że na początku roku wiele osób dostało, mimo tych zmian, wyższe rachunki. Był to efekt braku rozporządzenia w sprawie cen prądu. Dostawcy nie wiedzieli, jak realizować w praktyce zapisy nowego prawa.

Wyniki sondażu nie dziwią ekonomisty, prof. Witolda Orłowskiego. – Ludzie czują, że jeśli na rachunku nie zobaczą wyższej kwoty, to zapłacą pośrednio, bo fabryki płacą więcej. Przy nieudolności i braku pomysłu rządu na obniżkę, trudno się dziwić – mówi cytowany przez "SE" ekspert.