- My chcemy jasno powiedzieć: tu mówimy nie, a już w szczególności jeżeli chodzi o dzieci. Wara od naszych dzieci - w ten sposób Jarosław Kaczyński odniósł się na konwencji PiS w Katowicach do wypowiedzi wiceprezydenta Warszawy. Paweł Rabiej w "Dzienniku Gazecie Prawnej" stwierdził, że jest za wprowadzeniem związków partnerskich, potem równości małżeńskiej, a wreszcie - za adopcją dzieci przez pary jednopłciowe. Prezes PiS dziękował mu "za szczerość". Ocenił, że w działaniach opozycji nie chodzi o tolerancję, a o "afirmację związków jednopłciowych".
Te wypowiedzi skomentował na antenie TOK.FM politolog i socjolog, prof. Radosław Markowski. Przekonywał, że "kwestie światopoglądowe wróciły z dużą siłą, bo mają kluczowy wpływ na decyzje wyborców".
Przypomniał, że Polacy pytani o to, jakie kwestie są dla nich najważniejsze, wskazywali ekonomiczne - prywatyzację, podatki, bezrobocie itd. - Ale to nie były determinanty głosowania na partie polityczne. Polacy chodzą głosować na partię polityczną ze względu na stosunek do Kościoła, do aborcji, do historycznych zaszłości - tłumaczył.
- PiS wyraźnie zależy na tym, żeby wrócić do tych niepodzielnych kwestii, do wojen kulturowych. Bo partia ma na zapleczu organizację, która ją wspiera, czyli Kościół Katolicki - ocenił prof. Markowski.
Dodał też, że Koalicja Europejska powinna jak najszybciej wrócić do budowania własnej narracji.