- Jesteśmy świadkami najpoważniejszego kryzysu w polskiej edukacji od 1989 roku. Taka sytuacja wymaga szczególnych, wyjątkowych działań. To moment, w którym premier Morawiecki powinien przejąć inicjatywę i zdymisjonować panią minister Zalewską, która w środowiskach nauczycielskich nie ma krzty zaufania – mówił Belka podczas konferencji prasowej zorganizowanej w sobotę w Łodzi.
Zdaniem lidera listy KE w Łódzkiem, premier Morawiecki może na okres kryzysu przejąć bezpośrednie kierowanie resortem, ponieważ jest osobą, która posiada wszystkie kompetencje, także w sprawach budżetowych. - Powinien podjąć się negocjacji i rozwiązać ten kryzys – zaznaczył.
- Pojawiają się tezy, że PiS traktuje nauczycieli nie do końca poważnie, mówi się, że nauczyciele to nie jest elektorat PiS. Nie można takich tez traktować poważnie, bo gdyby tak było, świadczyłoby to o tym, że PiS traktuje społeczeństwo instrumentalnie. Osobiste zaangażowanie premiera Morawieckiego mogłoby zadać kłam takim bardzo niebezpiecznym tezom – podkreślił Belka.
Podczas konferencji b. premierowi towarzyszył wiceprezydent Łodzi i wiceprzewodniczący SLD Tomasz Trela, który zaznaczył, że samorząd nie czuje obecnie żadnego wsparcia ze strony Ministerstwa Edukacji Narodowej.
- Pan premier Morawiecki chyba nie zdaje sobie sprawy z tego, jaki kryzys może nam grozić w przyszłym tygodniu; jeżeli nie zbiorą się w liceach rady pedagogiczne, uczniowie, którzy mają zdawać matury na początku maja, nie będą mieli do tego prawa. Trzeba jednoznacznej, mocnej interwencji premiera, aby jak najszybciej zakończyć ten kryzys i żeby w końcu polska szkoła zaczęła funkcjonować. Przed tydzień w Łodzi zamkniętych było kilkaset placówek edukacyjnych – wyjaśnił Trela.
- Ta sprawa pokazuje, że rządzenie krajem to podejmowanie trudnych decyzji – nie tylko konfitury i załatwianie swoim znajomym synekur, rozrzucanie pieniędzy. Warto stawić czoła takim problemom – dodał Belka.
Jak przypomniał, on sam w czasie pełnienia funkcji premiera miał trudną sytuację m.in. w ochronie zdrowia – przejął wówczas obowiązki ministra zdrowia.
- Pan premier Morawiecki, gdy jeszcze był wicepremierem, stał przed problemem rozwiązania wielu wybujałych obietnic wyborczych PiS w roku 2016. I rzeczywiście potrafił tak to wszystko ułożyć, że nie mieliśmy w tym czasie kryzysu finansowego. Teraz trzymam kciuki, by zrobił to samo – zaznaczył Belka.