Zdjęcia ze wspólnego łowienia ryb i grillowania zamieścił na Twitterze szef MSWiA. "Po udanej konwencji PiS w Szczecinie kończymy wizytę Jarosława Kaczyńskiego nad jednym z pięknych jezior" - napisał Brudziński. "Po ciężkim tygodniu nic tak nie smakuje jak niedzielna kiełbasa z ogniska na Pomorzu Zachodnim" - dodał.
Zauważył także, że choć prezes PiS łowił szczupaki, to później zwracał im wolność.
Niemniej inne ryby na grilla trafiły. "Świeża ryba na brzozowym ogniu to jest to" - napisał Brudziński.