Prowadząca rozmowę Monika Olejnik zapytała europosła o ideologię LGBT.

Nie ma czegoś takiego, jak ideologia LGBT, jeśli jest to jest ideologia nienawiści Jarosława Kaczyńskiego i Prawa i Sprawiedliwości. Są ludzie, którzy są jacy są. Temat LGBT jest papierkiem lakmusowym tego, jak się traktuje w ogóle dzisiaj ludzi w Polsce. To wisienka na torcie polityki nienawiści PiS - stwierdził Robert Biedroń.

Reklama

Jarosław Kaczyński jest cynikiem w tej grze. On cynicznie potraktował osoby LGBT jako kozłów ofiarnych. Ale tymi ofiarami polityki PiS jest każdy z nas – dodał szef sztabu Lewicy w TVN24.

Tyle, ile ja słyszę od prezesa Kaczyńskiego o seksie, o seksualności, o tym, kto z kim, w jakich konfiguracjach, to jest jakaś obsesja. Prawica w ogóle ma obsesję na temat seksu. Nikt w Polsce, w życiu politycznym nie mówi tyle o seksie, ile mówi Kaczyński - zauważył w programie Moniki Olejnik lider Wiosny.

Biedroń kończąc ten wątek powiedział, że jak patrzy na polityków PiS, którzy mają kochanki i ciągle czyta w tabloidach o tych kochankach, o Jarosławie Kaczyńskim, który ciągle mówi o seksie, to zastanawia się, kto tutaj ma problem i ma obsesję. Boję się, że Jarosław Kaczyński ma problem, którego sam sobie nie uporządkował.

W programie "Kropka nad i" został poruszony także temat służby zdrowia i szpitali.

Europoseł pokazując mapę zamkniętych szpitali w Polsce, którą przyniósł do studia mówił, że ich sytuacja jest dramatyczna. Dostęp do lekarza, dla wielu jest dzisiaj luksusem. Z mapy polski znika kilkadziesiąt szpitali. To jest spuścizna rządów Prawa i Sprawiedliwości.