Nie Macierewicz, ale Wassermann, Mularczyk lub Dera. To nazwiska tych posłów Prawa i Sprawiedliwości można usłyszeć w rozmowach na temat tego, kto mógłby reprezentować tę partię w sejmowej speckomisji. Do tej pory oficjalnym kandydatem był Antoni Macierewicz.
Gdyby informacje "Rzeczpospolitej" się potwierdziły, byłby to już drugi w ostatnich dniach prztyczek w nos dla Macierewicza od PiS. Wcześniej partia Jarosława Kaczyńskiego wycofała jego kandydaturę do sejmowej komisji śledczej, która ma zbadać, czy były naciski polityczne na służby specjalne za rządów PiS.
Wprawdzie jego kandydaturę zablokowało Prezydium Sejmu, ale zaraz po tej decyzji, Prawo i Sprawiedliwość mówiło, że będzie namawiać do ponownego głosowania w Prezydium w tej sprawie. Potem jednak zamiast Macierewicza, do komisji śledczej zgłoszono posła Jacka Kurskiego.
Sprawa zastąpienia kandydatury Macierewicza do speckomisji ma być omawiana w czasie najbliższego posiedzenia klubu parlamentarnego PiS,