Samuel Paty był profesorem historii, którego zamordowano w piątek w podparyskim Conflans-Sainte-Honorine za lekcję o wolności słowa i pokazywanie uczniom karykatur Mahometa.
"Morderstwo francuskiego nauczyciela przez religijnego fanatyka to znak że prawa i wolności obywatelskie (w tym wolność słowa) jest w Europie nieustannym zagrożeniu. Jedni w imię boskie obcinają głowy, inni np w Polsce, chcą na ołtarzu składać ofiary z kobiet i ich prawa do życia” – napisał na Twitterze poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek.
"Pan poseł porównuje obcięcie mężczyźnie głowy we Francji do debaty o aborcji w Polsce? Dobrze to zrozumiałem?" – dopytywał dziennikarz Marcin Makowski.
"Debaty o aborcji? Przecież już dziś mamy do czynienia ze śmierciami kobiet, które zabiło prawo stworzone i stosowane przez fanatyków. Za kilka dni będziemy mieć kolejne zaostrzenie. Wszystko w imię boga, jak mniemam...” – odpisał dziennikarzowi polityk.
"Czyli jednak świadomie porównał Pan poseł debatę o aborcji w Polsce do obcięcia głowy francuskiemu nauczycielowi przez islamskiego fanatyka religijnego. Dziękuję, właśnie to chciałem ustalić” – napisał Makowski