"Sejm rozstrzygnie, kto ma rację - Piłsudski czy Gomułka" - mówił prezydent Łodzi, przypominając, że wolny dzień w Święto Trzech Króli ustanowił marszałek Józef Piłsudski, a zlikwidował w komunistycznej Polsce Władysław Gomułka. Przywrócenia wolnego 6 stycznia chce także między innymi Episkopat.

"Polska nie przoduje wśród krajów Unii Europejskiej co do ilości dni wolnych od pracy w ciągu roku. Znajduje się na dwunastym miejscu" - tłumaczył Jerzy Kropiwnicki.

"Już od chrztu Polski był to dzień wolny"

Platforma Obywatelska nie daje się jednak przekonać. "Polski nie stać na kolejny wolny dzień. Niech pan spyta łodzian, co sądzą o zamkniętych tego dnia urzędach?" - pytał prezydenta Łodzi Arkadiusz Rybicki.

"Poza tym mnożenie dni wolnych sprzyja ich desakralizacji" - tłumaczył poseł PO i zapewnił stanowczo: "Platforma będzie przeciwko wprowadzeniu dnia wolnego w Święto Trzech Króli".

>>>Zobacz, co Tusk myśli o Święcie Trzech Króli

Zarzuty PO odpiera PiS. "Już od czasu chrztu Polski to święto było dniem wolnym od pracy. Polacy chcą godnie świętować. Inne kraje odpoczywają dłużej od nas" - stwierdziła Elżbieta Rafalska, była wiceminister pracy z rządu Prawa i Sprawiedliwości.

Reklama

"Nawet w laickiej Francji mają dni wolne od pracy w święta kościelne" - przypomniała Rafalska, dodając, że PiS poprze projekt zgłoszony przez Jerzego Kropiwnickiego i zaproponuje skierowanie pomysłu do sejmowych komisji, które zajmują się tworzeniem prawa.

"Wolne w Trzech Króli sprzeczne z konkordatem"

Co ciekawe, PiS w tej batalii o Święto Trzech Króli ma nieoczekiwanego sojusznika - PSL. Ludowcy też chcą odesłać projekt prezydenta Łodzi do komisji. Ta deklaracja wzbudziła aplauz w ławach poselskich Prawa i Sprawiedliwości.

Franciszek Stefaniuk apelował jednak, by nie przesadzać z liczbą wolych dni w kalendarzu. "W Związku Radzieckim co dziesiąty dzień był wolny od pracy. I co? Dorobili się czegoś?" - pytał poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego.

>>>Przeczytaj, co Lewica proponuje w zamian

Nietypową obronę stanowiska PO zgotowała Lewica. Marek Borowski wytknął, że przywrócenie Święta Trzech Króli jako dnia wolnego od pracy jest... wbrew konkordatowi. "W wielu sprawach nie zgadzam się z premierem Tuskiem, ale w tym przypadku nie ma nawet o czym dyskutować" - stwierdził poseł SdPl i postawił sprawę jasno: "Jesteśmy za odrzuceniem projektu w pierwszym czytaniu".