Czekaliśmy tak długo na raport pokazujący, co tak naprawdę zdarzyło się nad Smoleńskiem. Raport został przedstawiony 30 lipca zeszłego roku. Minęło pół roku. Do dzisiaj nie został on opublikowany przez Telewizję Publiczną - mówił były minister obrony narodowej.

Reklama

Chcę raz jeszcze podziękować Telewizji Trwam i Telewizji Republice oraz stronie MON, które pokazały raport. TVP wciąż tego nie zrobiła, a w związku z tym nie może się z tym zapoznać cała Polska. Kłamcy smoleńscy mogą przez to twierdzić, że Prawo i Sprawiedliwość mając wszystkie narzędzia, nie pokazało prawdy o zbrodni smoleńskiej. Pokazaliśmy prawdę o zbrodni smoleńskiej. Ona jest zawarta w raporcie filmowym. Proszę o jego opublikowanie – podsumował poseł Antoni Macierewicz.

Sprawozdanie z prac podkomisji Macierewicza, przedstawione w formie materiału filmowego, polemizuje z raportem państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, która w latach 2010-11 badała przyczyny katastrofy smoleńskiej. Główna jego teza mówi o dwóch wybuchach - na lewym skrzydle i w centropłacie tupolewa. Sprawozdanie zaprezentowane zostało w lipcu 2020 - w formie materiału filmowego - na posiedzeniu sejmowej Komisji Obrony Narodowej.

Jak podano w materiale: na szczątkach samolotu znaleziono ślady trotylu, heksogenu i pentrytu.

10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154, wiozącego delegację na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria, najwyżsi dowódcy wojska i ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski.