Brudziński powiedział w środę w Polsat News, że nikt nie powiedział, że władza jest dana raz na zawsze. Najgorsze, co mogłoby się nam przytrafić - mojemu środowisku politycznemu - to takie zadufanie i powrót do retoryki, kiedyś Donalda Tuska, który mówił, że Platforma Obywatelska nie ma z kim przegrać - podkreślił europoseł.

Reklama

Według niego, "partie polityczne w demokratycznym państwie, w systemie rywalizacji parlamentarnej zawsze muszą mieć świadomość, że mogą przegrać". I taka świadomość mojemu środowisku musi towarzyszyć, bo jeżeli zabraknie nam pokory, jeżeli zabraknie nam determinacji, jeżeli zabraknie nam tej woli do takiego gryzienia trawy i do zabiegania o głosy i poparcie Polaków, to wtedy przegramy na pewno - powiedział Brudziński.

Powrót Donalda Tuska

Mówiąc o powrocie byłego premiera Donalda Tuska do polskiej polityki, Brudziński zaznaczył, że "powrót każdego Polaka z emigracji do kraju jest czymś, co powinno cieszyć". Nawet jak wraca polityk, który doprowadził do spektakularnego opuszczenia Wielkiej Brytanii wspólnoty europejskiej, czy jako szef EPP do opuszczenia chrześcijańskich demokratów przez węgierski Fidesz - dodał europoseł.

Według niego, dla partii rządzącej najważniejszy jest Polski Ład i to by szukać dialogu w terenie, w powiatach i gminach. Ja się zgadzam z byłym szefem PO Grzegorzem Schetyną, że wybory nie wygrywa się w Gdańsku, nie wygrywa się w Poznaniu, wygrywa się w Końskich, wygrywa się w Myśliborzu, dlatego tam chcemy się z Polakami spotykać, nie zapominając oczywiście o wyborcach w dużych miastach - podkreślił Brudziński.

W sobotę były szef Rady Europejskiej i obecny szef Europejskiej Partii Ludowej (EPP) Donald Tusk ponownie został liderem Platformy Obywatelskiej. Podczas posiedzenia Rady Krajowej PO Borys Budka zrezygnował z funkcji szefa partii, a w wyniku dalszych zmian obowiązki przewodniczącego partii przejął Tusk.