Jeżeli takie osoby, jak pan Horban będą dalej się wypowiadały, to nie ma gorszej antyreklamy dla szczepień - mówił na antenie Radia ZET poseł Zjednoczonej Prawicy, Janusz Kowalski, domagając się rozwiązania Rady Medycznej. Dodał, że wszystkiemu winna jest buta i arogancja takich ludzi, którzy grożą posłom nożem. Zapytany, w jakiej sytuacji prof. Horban groził politykom, odparł, że mi groził nożem i poseł Siarkowskiej. I nie dostał żadnej reakcji pana premiera. Żadnej reakcji nie było. Cały czas żądam odwołania tego człowieka - kontynuował. Przyciśnięty przez prowadzącego wyjaśnił, że chodzi o wypowiedź prof. Horbana, w której ten powiedział że nóż mu się w kieszeni otwiera i chętnie tego noża by użył.

Reklama

Kowalski nie poprze ustawy posłów PiS o sprawdzaniu szczepień

Kowalski mówił też, że jest przeciw wprowadzaniu ustaw, uderzających w niezaszczepionych, bo to - w czasie kryzysu granicznego - podzieli Polaków i wyprowadzi ludzi na ulice. Do tego doprowadzi, że z pracy będą wyrzucani lekarze i pielęgniarki. Dlatego też nie poprze ustawy posłów PiS, umożliwiających sprawdzenie pracodawcom, czy pracownik jest zaszczepiony.

Horban odpowiada Kowalskiemu

Stanowczo chciałbym oświadczyć, że nigdy nikomu nie groziłem, ani już zwłaszcza panu posłowi Kowalskiemu. Natomiast jestem bardzo ciekaw, jak się czuje pan poseł biorąc na swoje sumienie setki ludzi, którzy umierają z powodu covid, a się nie zaszczepili, bo ulegli jego propagandzie - skomentował słowa posła lekarz.