Poniedziałkowe posiedzenie w Sądzie Najwyższym w sprawie "rozważenia zasadności kontynuacji zawieszenia w czynnościach służbowych" sędziego Juszczyszyna było jawne. Sprawę jednoosobowo rozpatrzył prezes Izby Dyscyplinarnej Adam Roch.

Reklama

Sprawę podjęto z urzędu, a impulsem było m.in. pismo zastępcy rzecznika dyscyplinarnego sędziów, który zwrócił uwagę, że Juszczyszyn jest już zawieszony ponad dwa lata - powiedział PAP rzecznik prasowy Izby Dyscyplinarnej Piotr Falkowski. Dodał, że sprawę dyscyplinarną sędziego Juszczyszyna zarejestrowano w SN na początku kwietnia br. i "w tej sytuacji nie ma możliwości, żeby sprawa dyscyplinarna została rozpoznana w najbliższym czasie".

Sędzia Juszczyszyn został prawomocnie zawieszony w czynnościach przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego 4 lutego 2020 r. w związku z prowadzonym wobec niego postępowaniem dyscyplinarnym. Obniżono też wtedy o 40 proc. jego wynagrodzenie. Został odsunięty od orzekania, ponieważ rozpatrując apelację w sprawie cywilnej, uznał za konieczne rozstrzygnięcie, czy sędzia nominowany przez obecną Krajową Radę Sądownictwa był uprawniony do orzekania w pierwszej instancji. W wydanym postanowieniu nakazał Kancelarii Sejmu przedstawienie m.in. list poparcia kandydatów do KRS.

Kwestia zawieszenia sędziego Juszczyszyna jest przedmiotem wielomiesięcznej batalii prawnej.

Reklama

Juszczyszyn wystąpił z pozwem przeciwko swojemu pracodawcy - olsztyńskiemu sądowi rejonowemu - o przywrócenie do pracy, do orzekania. Sprawę rozpatrywał Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Rejonowego w Bydgoszczy, który w końcu zeszłego roku orzekł, że Juszczyszynowi przysługują wszelkie prawa i obowiązki służbowe wynikające z powołania do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego Sądu Rejonowego w Olsztynie, a uchwała Izby Dyscyplinarnej SN pozostaje bez wpływu na jego prawa i obowiązki. Nakazał wówczas Sądowi Rejonowemu w Olsztynie dopuszczenie sędziego do wykonywania tych wszystkich praw i obowiązków służbowych, a w szczególności do pełnienia funkcji orzeczniczej.

Jeszcze w kwietniu zeszłego roku Sąd Rejonowy w Bydgoszczy wydał postanowienie zabezpieczające w sprawie sędziego Juszczyszyna, decydując o przywróceniu go do orzekania. Następnie - w maju ub.r. - Sąd Okręgowy w Olsztynie wstrzymał "skuteczność i wykonalność uchwały Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego", która zawieszała sędziego Juszczyszyna w pracy i obniżała mu wynagrodzenie.

Juszczyszyn kontra Nawacki

Prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie i członek Krajowej Rady Sądownictwa sędzia Maciej Nawacki konsekwentnie przekazywał po tamtych orzeczeniach sądów, że sędzia Juszczyszyn pozostaje w zawieszeniu. W tym zakresie nadal obowiązuje uchwała Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, jedynego legalnego organu, który jest władny orzekać w zakresie spraw dyscyplinarnych tego rodzaju - mówił na przykład w drugiej połowie grudnia ub.r.