Podczas sobotniej konferencji prasowej w Obornikach Śląskich prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski był pytany m.in. o Krajowy Plan Odbudowy i o to, czy jego zdaniem Polska wywiąże się z zobowiązań wobec Komisji Europejskiej. Jak ocenił, uchwalona w czwartek nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym "na pewno nie wystarczy". Rozmawiałem z przewodniczącą KE Ursulą von der Leyen i jestem dobrej myśli, że Komisja Europejska będzie stawiała dodatkowe warunki, i że te warunki będą musiały być spełnione, żeby te pieniądze popłynęły do Polski, a one muszą popłynąć do Polski. Wszystkim nam na tym zależy, dlatego że nie może być tak, że społeczeństwo będzie płaciło rachunek za całkowicie nieodpowiedzialne działanie PiS – mówił Trzaskowski.

Reklama

Jabłoński proszony w poniedziałek w TVP Info o skomentowanie tej wypowiedzi wiceszefa Platformy Obywatelskiej, odparł: Szczerze mówiąc, trudno mi to skomentować, bo to się kojarzy z najczarniejszymi kartami w polskiej historii, kiedy ci politycy, którzy nie są w stanie zdobyć władzy w Polsce, tę walkę wyborczą przegrywają regularnie, uciekają się o wsparcie zewnętrzne i to kosztem interesów własnego państwa, własnego narodu.

Dyplomata przypomniał, że włodarz stolicy Polski "wielokrotnie narzekał publicznie, że nie otrzymuje pieniędzy jako samorząd", co - według Jabłońskiego - "jest nieprawdą, bo dochody Warszawy wzrosły w ciągu ostatnich 7 lat ponad dwukrotnie". Natomiast on nieustannie skarży się na to, że jemu pieniądze są odbierane, a potem sam wykonuje działania, które mają po prostu pozbawić Polskę pieniędzy. Jest to sytuacja fatalna - ocenił.

Nawiązując do rozmowy Trzaskowego z von der Leyen, Jabłoński wyraził nadzieję, że "o tej sprawie będzie bardzo głośno". I że za tę sprawę Rafał Trzaskowski i politycy, którzy tak robią zostaną rozliczeni w sposób jedyny właściwy, czyli w sposób demokratyczny, po prostu przez wyborców; że wyborcy będą pamiętali o tym, kto przeciwko Polsce działał w Brukseli, kto starał się, żeby Polska tej chwili tych pieniędzy nie dostała - zaznaczył.

Campus Polska? "To najlepiej pokazuje, czyje interesy realizuje dzisiaj Platforma"

TVP Info poprosiła wiceszefa MSZ także o komentarz do organizowania Campusu Polska przez Trzaskowskiego. Po tym, jak przypomniano, że w 2021 roku projekt wiceszefa PO finansowała niemiecka Fundacja Konrada Adenauera, związana z niemiecką partią CDU, a partnerem tegorocznej edycji tego wydarzenia jest fundacja związana z niemiecką partią Zielonych, Jabłoński wyraził pogląd, że "to najlepiej pokazuje, czyje interesy realizuje dzisiaj Platforma".

Jak dodał, PO realizuje te interesy "nie tylko dzisiaj, bo przez wiele lat". Przez wiele lat Platforma realizowała dokładnie to, co było w interesie dla różnych dużych sił w Niemczech. To jest stronnictwo, które Platforma wybrała - dodał.

W jego ocenie, dobrze, że się o tym mówi, gdyż jest to kolejna sprawa, "o której wyborcy powinni wiedzieć, którą powinni znać, żeby podjąć świadomą decyzję wyborczą - czy im to odpowiada, że polscy politycy, aspirujący do najwyższych urzędów w Polsce, realizują de facto działania finansowane przez podmioty zewnętrzne".

Reklama

Autor: Mieczysław Rudy