Odejście z gabinetu Ewy Kopacz ma być oficjalnie ogłoszone za miesiąc - mówią "Polsce" parlamentarzyści Platformy Obywatelskiej. Wtedy też partia premiera zaprezentuje swoich kandydatów w eurowyborach. Pytany o to poseł Waldy Dzikowski ucina tylko: "Nie potwierdzam i nie zaprzeczam".

Reklama

Obecna minister zdrowia wystartuje z okręgu podwarszawskiego. "Nie ma jeszcze oficjalnych list, ale z Kopacz to już przesądzone" - zapewnia gazetę poseł PO. Jednak rzecznik resortu zdrowia Jakub Gołąb komentuje "Z pewnością nie jest prawdziwe doniesienie, jakoby Ewa Kopacz została do startu wytypowana".

Wiadomo już nawet, kto pokieruje resortem zdrowia za Kopacz. Według "Polski", ma to być Jakub Szulc, obecny wiceminister. "Szulc jest bardzo wysoko notowany u premiera" - stwierdza jeden z posłów z zarządu Platformy. "Kuba specjalnie został mianowany na stanowisko wiceministra wcześniej, żeby nikt potem mu nie zarzucił, że nie ma doświadczenia w pracy ministra" - dodaje.

Ale Ewa Kopacz to nie jedyny minister, który chętnie zamieniłby Warszawę na Strasburg i Brukselę. Z gabinetu Tuska najchętniej odeszliby również: minister pracy i polityki społecznej Jolanta Fedak, minister środowiska Maciej Nowicki, minister obrony narodowej Bogdan Klich oraz minister nauki i szkolnictwa wyższego Barbara Kudrycka - ustaliła "Polska".