"Uważamy, że akurat szef IPN powinien zachować pełną kadencję, a więc jeszcze półtora roku" - mówił dziś w Radiu Zet Chlebowski. Takiej wyrozumiałości nie będzie wobec kolegium Instytutu. "Dzisiaj zasiada tam m.in. były prezes TVP Andrzej Urbański. Jeśli pan uważa, że tacy ludzie mają kompetencje do tego, żeby zasiadać w kolegium IPN, to dziękujemy. My chcemy to zmienić - tłumaczy poseł PO.
>>>Historycy chcą większych zmian w IPN niż PO
O pomyśle na zmianie ustawy o IPN działacze Platformy po raz pierwszy informowali na poczatku kwietnia. Wtedy Chlebowski tłumaczył, że "Instytut Pamięci Narodowej popełnił w ostatnim czasie bardzo wiele błędów. Tych błędów było zbyt wiele - zupełnie niepotrzebne oskarżenia, niepotrzebne publikacje".
Chodziło m.in. o wypowiedzi na temat Lecha Wałęsy, sugerujące, że współpracował z służbami bezpieczeństwa PRL.