"Zarzuty pana Nowaka to kłamstwo a ponieważ głosił je w czasie kampanii, to przysługuje mi skorzystanie z pozwu w trybie wyborczym" - powiedział DZIENNIKOWI Tadeusz Zwiefka. Europoseł PO pozwał dziś ojca Tadeusza Rydzyka i publicystę Radia Maryja profesora Jerzego Nowaka za audycję "Leksykon eurowyborczy". Proces ma się zacząć w sobotę o godz. 9.00.

Reklama

>>>Rydzyk pozwany w trybie wyborczym

25 maja Nowak zaczął jak zwykle: "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze dziewica". A zaraz potem zaatakował europosła PO. Powiedział , że obecność Tadeusza Zwiefki w europarlamencie "daleka była od służenia interesom narodowym Polski". I dodał: "Niemiecka telewizja RTL przyłapała Zwiefkę, jak po podpisaniu listy obecności miast iść na obrady, po wzięciu pieniędzy za diety, wziął walizkę i udał się do Polski".

>>>Jak posłowie oszukują na Zwiefkę

"To skandaliczna bzdura" - powieział DZIENNIKOWI Tadeusz Zwiefka. "Opuściłem Strasburg, ale następnego dnia. Widać tego już Nowak nie zrozumiał" - tłumaczy nam europoseł.

"Pomijając fakt, że to historia wyssana z palca, to wkurza mnie, że dokładnie tak samo robi namaszczona przez Rydzyka euroroposłanka PiS Urszula Krupa. W jej przypadku problemu nie zauważyli" - żalił się Zwiefka.