"Po raz kolejny w rządzie Donalda Tuska doszło do sytuacji skandalicznej. Jeden z jego ministrów mieszka u obywatela obcego państwa za darmo. I samo w sobie nie byłoby to skandaliczne, gdyby nie to, ze zataił to w rejestrze korzyści majątkowych" - ocenił skandal wokół rzecznika rządu Pawła Grasia przedstawiciel młodzieżówki PiS Michał Prószyński.
>>>Niemiec płaci rachunki za Grasia
Dlatego członkowie Forum Młodych Prawa i Sprawiedliwości postanowili pomóc ministrowi Donalda Tuska. W tym celu zwrócili się do MSWiA o wydanie zgody na zbiórkę publiczną. Uzyskane w ten sposób pieniądze zamierzają przeznaczyć na wynajęcie w Warszawie mieszkania dla rzecznika rządu. "Nie chcemy, żeby minister był jak dozorca, tak więc właśnie dlatego składamy ten wniosek i wierzymy, że jako Forum Młodych pomożemy panu Pawłowi Grasiowi" - stwierdził członek FM.
>>>Wstyd, że rzecznik polskiego rządu to cieć
Paweł Graś od prawie 13 lat mieszka w podkrakowskiej willi należącej do niemieckiego przedsiębiorcy. Jak ujawnił "SuperExpress", rzecznik rządu nie płaci za to czynszu.