W środę PiS przedstawiło kolejny punkt swojego programu wyborczego - koncepcję programu "Lokalna półka" nakładającego na markety obowiązek posiadania w swojej ofercie minimum 2/3 owoców, warzyw, produktów mlecznych i mięsnych oraz pieczywa pochodzących od lokalnych dostawców.

Reklama

Czarzasty nie przebiera w słowach

Do propozycji tej odniósł się podczas środowej konferencji w Gnieźnie (Wielkopolskie) współprzewodniczący Nowej Lewicy, poseł Włodzimierz Czarzasty, który zaadresował swoją wypowiedź do premiera Mateusza Morawieckiego.

Zadziwił mnie pan dzisiaj, zgłaszając postulat, żeby w supermarketach były polskie produkty. Uważam, że jest pan złodziejem pomysłów. Chcę panu przypomnieć, w imieniu formacji lewicowej - pan poseł Arkadiusz Iwaniak półtora roku temu złożył w imieniu Lewicy projekt ustawy, z której jasno i wyraźnie wynika, że chcemy, żeby polskie produkty stanowiły w sklepach, jeżeli chodzi o polską żywność, 70 proc. Żeby były oznaczone, że są polskimi produktami, żeby również był oznaczony w nich poziom cukru, ze względu na zdrowotność polskiego społeczeństwa - powiedział.

Złodzieju pomysłów, rozumiem, że siedzisz i patrzysz na najlepszych. Patrzysz na ich postulaty, patrzysz na ich ustawy. Pewnie cię zdziwiło, że trzeci klub w parlamencie złożył 230 projektów ustaw i pewnie cię zdziwiło, że w tych ustawach są zapisane różne rzeczy dobre dla Polek i Polaków - kontynuował polityk.

Czarzasty w tym kontekście mówił m.in. o obywatelskim projekcie dotyczącym tzw. renty wdowiej. Zwrócił również uwagę na propozycje swojego ugrupowania dotyczące usług publicznych. Dobra jakość usług publicznych to dobre szpitale, to bezpłatne żłobki, to bezpłatne przedszkola dostępne również poza terenami miejskimi. To dobra edukacja, to ciepły posiłek dla każdego ucznia, w każdej szkole - wymieniał.

Nowa Lewica chce podwyżek dla budżetówki

Reklama

Zaznaczył, że jego formacja chce także wprowadzenia 20 proc. podwyżek dla pracowników sektora publicznego - urzędników, nauczycieli czy pielęgniarek.

PiS proponuje nam w haśle +bezpieczną Polskę+. Pytam się złodzieja pomysłów oraz jego szefa pana Jarosława Kaczyńskiego: gdzie jest bezpieczeństwo mieszkaniowe, jeżeli 1,5 mln ludzi w Polsce nie ma mieszkań? Gdzie jest bezpieczeństwo związane z ochroną zdrowia, jeżeli lekarstwa są nadal drogie i nie chcecie skorzystać z naszych projektów ustaw mówiących o tym, że lekarstwo na każdej recepcie ma kosztować maksimum 5 zł? Gdzie jest likwidacja kolejek do usług specjalistycznych, jeżeli chodzi o medycynę? - mówił poseł Czarzasty.

Pytał również o transport publiczny zaznaczając, że "13,8 mln ludzi w Polsce nie ma dostępu do kolei i komunikacji autobusowej". Bezpieczeństwo Polek i Polaków to nie jest tylko zakup dwóch czołgów. To jest bardzo ważne, ale ludzie też chcą żyć normalnie, bezpiecznie, bez względu na to, ile mają lat - podkreślił polityk.

Czarzasty powiedział, że wierzy głęboko, iż po październikowych wyborach parlamentarnych Lewica będzie współrządziła Polską. "Osiem lat temu, m.in. ja obiecałem środowiskom lewicowym wprowadzenie z powrotem lewicy do Sejmu. Cztery lata temu, wraz z partią Razem, wraz z Wiosną, żeśmy to zrobili. W tej chwili wraz z pięcioma partiami mówimy państwu jedną rzecz: wprowadzimy ekipę do Sejmu i będziemy współrządzili. Lewica pierwszy raz po 18 latach będzie współrządziła i poprawi wszystko to, co schrzaniła Zjednoczona Prawica" - powiedział.

Autor: Szymon Kiepel