Szef Sztabu Generalnego gen. Rajmund Andrzejczak oraz Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Tomasz Piotrowski złożyli w poniedziałek wypowiedzenia stosunku służbowego.

Rzecznik rządu Piotr Müller zapytany o to, jak tę sytuację należy interpretować i czy jest to manifestacja polityczna, podkreślił, że ocenę tej sytuacji zostawia opinii publicznej. - Natomiast to, co się wczoraj wydarzyło, to też pokazanie tego, że bardzo szybko można tego typu wakaty uzupełnić. Tego samego dnia pan prezydent Andrzej Duda mianował pana generała Wiesława Kukułę i pana generała Macieja Klisza na te stanowiska - powiedział.

Reklama

Nowy szef Sztabu Generalnego WP

We wtorek prezydent Andrzej Duda mianował gen. broni Wiesława Kukułę na stanowisko Szefa Sztabu Generalnego WP, a gen. dyw. Macieja Klisza na stanowisko Dowódcy Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

Według Müllera "w związku z tym ta sytuacja jest zamknięta, armia normalnie funkcjonuje". - Armia to jest teraz około 180 tys. żołnierzy, a nie dwóch żołnierzy, choć ważnych, ale którzy mogą być zastąpieni przez innych dobrych generałów, którzy mają doświadczenie - dodał.

Dopytywany o wtorkowe słowa lidera PO Donalda Tuska, który mówił, że otrzymał informacje o dymisjach kolejnych 10 wysokich rangą oficerów Dowództwa Generalnego, rzecznik rządu wskazał: "Nie wiem nic o tym, aby ktoś składał rezygnację z tego powodu, co się wczoraj zadziało". - Może na emeryturę w tym samym czasie ktoś przechodzi w wojsku, bo tego nie wykluczam, zwłaszcza że pewnie codziennie dziesiątki żołnierzy przechodzi na emeryturę - dodał.

Niech opinia publiczna się zastanowi, jak to się dzieje, że tuż po tej rezygnacji Donald Tusk wychodzi i mówi o rzekomo kolejnych oficerach, którzy rezygnują z armii? To wygląda po prostu ze strony Donalda Tuska jak jakiś manifest polityczny, jak wykorzystywanie tej sytuacji, aby zasiać jakieś wątpliwości w armii – mówił Müller.

Reklama

Wskazał, że "wydawałoby się, że jest granica, której się nie przekracza". - A jednak lider opozycji w takiej sytuacji międzynarodowej, jaką mamy, wychodzi i podjudza de facto tę sytuację, sugerując, że jest jakiś problem w wojsku – powiedział. Zastrzegł, że "to, co się wczoraj stało, czyli szybka zamiana na tych stanowiskach, pokazuje, że armia może normalnie kontynuować swoją pracę".

Wypowiedzenia stosunku służbowego

Szef Sztabu Generalnego gen. Rajmund Andrzejczak oraz Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Tomasz Piotrowski złożyli w poniedziałek wypowiedzenia stosunku służbowego.

Lider PO Donald Tusk wygłosił we wtorek oświadczenie, w którym przekazał, że otrzymał informacje o dymisjach kolejnych 10 wysokich rangą oficerów Dowództwa Generalnego.

Tę informację zdementował we wtorek minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. - Nie ma też zgody na włączanie Wojska Polskiego w kampanię wyborczą. Dziś Donald Tusk kłamał mówiąc o tym, że dziesięciu wysokich rangą oficerów złożyło dymisję w Dowództwie Generalnym. To jest informacja nieprawdziwa - powiedział minister Błaszczak.

Również Dowództwo Generalne przekazało we wtorek w serwisie X, że "żaden z wysokich rangą oficerów Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych nie podał się do dymisji".

Autorka: Anna Kruszyńska