Konsultacje u prezydenta Dudy
Od wtorku w Pałacu Prezydenckim odbywają się konsultacje prezydenta Andrzeja Dudy z przedstawicielami komitetów wyborczych. We wtorek prezydent rozmawiał z politykami PiS oraz KO, na środę zaplanowano spotkania z Trzecią Drogą, z Nową Lewicą oraz z Konfederacją. PiS w rozmowach z prezydentem reprezentował premier Mateusz Morawiecki, szef klubu PiS Ryszard Terlecki oraz rzecznik PiS Rafał Bochenek.
Ryszard Terlecki: PiS rozmawia z innymi partiami
Terlecki w radiowej "Trójce" powiedział, że trwają rozmowy PiS z członkami innych partii i jeszcze nie wiadomo, komu prezydent powierzy misję tworzenia nowego rządu.
Rożne rozmowy i podchody trwają i jeszcze potrwają, ponieważ wczoraj pan prezydent powiedział, że nie widzi powodu, żeby skracać kadencję, więc pewnie pierwsze posiedzenie (Sejmu) odbędzie się dopiero w połowie listopada - zauważył Terlecki.
Dodał, że są to rozmowy, o jakich nie mówi się w mediach, one trwają w kuluarach. Poczekajmy na ich rezultaty. Trwają rozmaite konsultacje i rozmowy, nawet czasem obiecujące - dodał szef klubu PiS. Jak zaznaczył, niektórzy rozmówcy mówią, że byłaby to interesująca kooperacja, inni zaś twierdzą, że "Tusk jest guru i trzeba się go trzymać".
Mamy wiedzę o tym, kto się dostał do Sejmu w szeregach naszych konkurentów. Są osoby, które niekoniecznie są zachwycone pójściem pod but pana Donalda Tuska. Platforma z pewnością zdominuje te małe kluby, a Tusk zdominuje rząd, przynajmniej w pierwszym okresie, pierwszych tygodni, czy miesięcy. To jest droga taka, wydaje mi się , jaką przeszły już niektóre partie, które kooperowały z Platformą, czyli droga do stopniowego wchłaniania tych partii - ocenił Terlecki.
Pytany, czy prezydent podczas wtorkowego spotkania z PiS powiedział, komu powierzy misję tworzenia nowego rządu, odparł, że "nie było takiej deklaracji". Choć jak pamiętam mówił o tym, że taki zwyczaj jednak w Polsce funkcjonował, że powierza się misję tworzenia rządu przedstawicielowi zwycięskiego, największego klubu. Opozycja twierdzi, że to jest nieaktualne, bo oni się porozumieli - powiedział wicemarszałek Sejmu.
Jak dodał, "na sali sejmowej okaże się, czy ta większość istnieje". Trudno na słowo uwierzyć, że oni rzeczywiście są dogadani - powiedział Terlecki.
autorka: Karolina Kropiwiec