Z jednej strony mamy nową większość w Sejmie i Senacie, która przegłosowuje kolejne ustawy i uchwały oraz obsadza stanowiska, z drugiej – nowy gabinet Mateusza Morawieckiego, który chce wdrażać "Dekalog Polskich Spraw", choć jego wpływ na rzeczywistość będzie praktycznie zerowy.
"Zaprzysiężenie rządu z pompą"
Ten fakt nie przeszkadzał prezydentowi Andrzejowi Dudzie, by celebrować zaprzysiężenie rządu z pompą. W swoim przemówieniu nie wydawał się dostrzegać fikcji nowego gabinetu – zamiast tego docenił to, jak wiele kobiet weszło w jego skład i ile tam młodych twarzy. Obserwując uroczystość, można było odnieść wrażenie, że tylko jej gospodarz czuje się komfortowo.
<<<CZYTAJ WIĘCEJ W ELEKTRONICZNYM WYDANIU "DZIENNIKA GAZETY PRAWNEJ">>>