Mariusz Kamiński podczas konferencji z Maciejem Wąsikiem przed Pałacem Prezydenckim stwierdził, że razem z Wąsikiem są nadal posłami na Sejm. Chcemy wziąć udział w najbliższym posiedzeniu Sejmu - zaznaczył. Jednocześnie dodał, że jego zdaniem policja, która odwiedziła ich domy w celu ich zatrzymania "chciała uniemożliwić spotkanie z prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej".

Reklama

Kamiński: Nie ukrywamy się

Razem z Maciejem Wąsikiem nie ukrywamy się; w tej chwili jesteśmy u prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, aż zło przegra - wskazał Kamiński. -Wiemy, że w okolicach Kancelarii Prezydenta gromadzone są siły policyjne w celu zatrzymania nas - mówił.

Policja otrzymała z sądu dokumenty dotyczące doprowadzenia Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika do więzienia, gdzie mają spędzić dwa lata za działania podczas tzw. afery gruntowej. Po tym, jak zabrali głos przed Pałacem Prezydenckim, w sieci wybuchła burza.

Fala komentarzy

Prezydent RP popełnia przestępstwo poplecznictwa z art. 239 kk, gdyż ukrywa skazanych. To jest nawet jak na PiS niebywałe - stwierdził Roman Giertych .

Andrzej Duda jawnie robi sobie kpiny z prawa. Ukrywa pod dachem Kancelarii Prezydenta dwóch byłych posłów skazanych prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności. Panie prezydencie, proszę wreszcie dojrzeć i przestać chronić przestępców - ocenił polityk Lewicy Tomasz Trela.

Panowie Kamiński i Wąsik, chcecie nadal pracować dla Polski. Polecam program "Praca dla więźnia" - napisał wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha.

Pałac Prezydencki nie jest i nie będzie bezpieczną kryjówką dla przestępców. Ich miejsce jest w więzieniu - oceniła posłanka Zielonych Małgorzata Tracz.