"Jeśli chodzi o sytuację stoczni, to nie widzę ze strony naszego żadnego błędu, my naprawdę próbujemy je sprywatyzować. Musimy wypić piwo, którego nawarzyły nam poprzednie ekipy rządzące Polską" - powiedział Bronisław Komorowski w radiowych "Sygnałach Dnia".

Reklama

>>> Będzie więcej czasu na sprzedaż stoczni

Jak ocenia pozostawienia Aleksandra Grada na stanowisku, choć nie wypełnił on ultimatum Donald Tuska i nie sprzedał stoczni? "Premier wysłał wyraźny sygnał opinii publicznej, że w trudnej chwili potrafi pozostawić na stanowisku ministra prawdziwego fachowca. Myślę, że należą mu się za to pochwały" - podkreślił.

A lipcowe słowa szefa rządu o możliwym odwołaniu Grada określił jako "emocjonalną". "Premier nie zamierza nikogo kokietować, potrafi powiedzieć Polakom wprost, jak sprawy wyglądają" - zauważył marszałek Sejmu.