Odmówiła Donaldowi Tuskowi. Kim jest Aleksandra Leo?

Aleksandra Leo miała objąć stanowisko minister kultury i dziedzictwa narodowego w rządzie Donalda Tuska po rekonstrukcji. Odmówiła jednak premierowi. Zamiast niej resortem tym pokieruje Marta Cienkowska.

Reklama

Kim jest posłanka, która powiedziała "nie" premierowi? Aleksandra Leo urodziła się w 1979 roku w Wałbrzychu, na Dolnym Śląsku. To właśnie region wałbrzyski ukształtował ją politycznie. Promowała lokalną kulturę i turystykę oraz równość szans dla mieszkańców.

Powiedziała "nie" Tuskowi. Aleksandra Leo tłumaczy swoją decyzję

Aleksandra Leo związała się z Polską 2050. Choć miała największe szanse, by zostać nową szefową Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, odmówiła premierowi. Powód? Jak wynika z informacji, do których dotarł Business Insider Polska, powodem była jej sytuacja rodzinna.

To ogromne wyróżnienie, ale i odpowiedzialność. Trudna decyzja, ale w mojej obecnej sytuacji rodzinnej nie mogę się tego podjąć - wyjaśniła wiceprzewodnicząca klubu parlamentarnego ugrupowania.

Studiowała prawo, pracowała w mediach. Czym zajmowała się Aleksandra Leo?

Reklama

Aleksandra Leo jest absolwentką kierunku Prawo i Administracja na Uniwersytecie Warszawskim. Specjalizowała się w prawie handlowym. Ma także wykształcenie podyplomowe z historii sztuki nowoczesnej w Collegium Civitas. Pracowała m.in. w radiu RMF i telewizji TVN. "Moje doświadczenie prawnicze i medialne pozwala mi efektywnie działać w sejmowych komisjach" - można przeczytać na stronie Polski 2050.

Będąc wiceprzewodniczącą klubu parlamentarnego Polski 2050 i członkinią sejmowej Komisji Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Środków Przekazu wspierała projekty promujące polską kulturę i sztukę. Otrzymała za to Złoty Krzyż Zasługi.

Aleksandra Leo jest matką skrajnego wcześniaka. Na to nie wydała pieniędzy podczas kampanii

Podczas kampanii nie wydała pieniędzy na ulotki, ale przeznaczyła kilkadziesiąt tysięcy złotych na sprzęt dla Specjalistycznego Szpitala Ginekologiczno-Położniczego im. E. Biernackiego w Wałbrzychu, np. fotele do kangurowania czy inkubator, konsultując potrzeby z dyrekcją placówki.

Prywatnie Aleksandra Leo jest matką skrajnego wcześniaka. Walka o zdrowie dziecka na zawsze zmieniła moje spojrzenie na opiekę okołoporodową - wyznała w rozmowie z Medonetem. Będąc w Sejmie przekuła swoje osobiste doświadczenia na pracę. Założyła Parlamentarny Zespół ds. Zdrowia Matki i Dziecka. Zajmuje się on poprawą standardów opieki neonatologicznej, szczepień i programów zdrowotnych dla noworodków.

To merytoryczna praca na rzecz realnych zmian - powiedziała Leo. Dziadek posłanki - Włodzimierz Leo, pseudonim "Bawół", był żołnierzem Armii Krajowej i uczestnikiem Powstania Warszawskiego.

Z jej oświadczenia majątkowego wynika, że ma oszczędności w wysokości 172 tys. zł. Jest współwłaścicielką (50 proc.) mieszkania o powierzchni ponad 100 m², które kupione zostało na kredyt. W oświadczeniu wpisała również, że posiada zegarek marki Rolex.