Alkohol, pieniądze, kobieta... Wszystkie wpadki Adama Hofmana. ZDJĘCIA
1 Im więcej dni mijało od publikacji tabloidu, tym więcej faktów wypływało, które Adama Hofmana stawiały w niekorzystnym świetle. Wystarczy np. przyjrzeć się historii jego rozliczeń za przejazdy samochodowe związane z pracą w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy. Choć Hofman wziął udział tylko w sześciu głosowaniach na sali plenarnej, to z Kancelarii Sejmu na podróże pobrał około 64 tysiące złotych, wynika z informacji ”Newsweeka”. Były rzecznik PiS odbył 25 wyjazdów na posiedzenia Zgromadzenia i jego komisji. W większości przypadków rozliczał podróże samochodowe. Tygodnik przypomina, że w przypadku ostatniej podróży do Madrytu wyszło też na jaw, że Hofman wraz z dwoma innymi posłami PiS pobrał zaliczkę na wyjazd autem, a w rzeczywistości poleciał tanimi liniami lotniczymi Ryanair – w ten sposób chciał zainkasować sporą sumę refundującą koszty takiej podróży, a dzięki zakupom biletów, zaoszczędzić na drobne wydatki już na wyjeździe. Marszałek Sejmu Radosław Sikorski już zapowiedział kontrolę, która ma wykazać, czy w przypadku innych podróży dochodziło do podobnych sytuacji.
PAP / Jakub Kamiski
2 Pod lupę wzięło Adama Hofmana już rok temu Centralne Biuro Antykorupcyjne - dopatrzyło się na koncie tajemniczych przelewów na kwotę około 100 tysięcy złotych. Czym prędzej zgłosiło więc sprawę do prokuratury. I choć Hofman się tłumaczył, że chodzi o pożyczkę od osób trzecich i do czasu wyjaśnienia sprawy zawiesił swoje członkostwo w partii i klubie PiS, to na nie obyło się bez ostrej reakcji ze strony Jarosława Kaczyńskiego. - Pan Hofman przestanie być szefem regionu, przestanie być rzecznikiem i nie będzie czynnym członkiem partii, nie będzie też członkiem klubu - oświadczył prezes Prawa i Sprawiedliwości. Hofmanowi udało się jednak sprawę wyjaśnić i uniknąć konsekwencji. Już kilka tygodni po wybuchu skandalu wrócił na stanowisko rzecznika partii.
PAP / Paweł Supernak
3 Ale Hofman oberwał też od Kaczyńskiego, gdy ten obejrzał nagrania, na którym rzecznik PiS chwalił się długością swego przyrodzenia przed pracownicami biura poselskiego. Nagranie, choć zrobione było z ukrycia, wzbudziło także zainteresowanie komitetu politycznego partii. Także tym razem rzecznik PiS przepraszał i kajał się przed władzami partii. Sytuacja była dla niego o tyle nieciekawa, że dopiero co był krytykowany w klubie za to, że nie dopilnował autoryzacji wywiadu dla "Rzeczpospolitej". To w nim Kaczyński rzucił kilka kontrowersyjnych stwierdzeń, na przykład o karnych podatkach dla przedsiębiorców.
PAP / Jacek Turczyk
4 Ale Adama Hofmana przyłapano też na tym jak po suto zakrapianej imprezie w Elblągu miał ”zmęczony opierać o ściany i zagadywać do przygodnie spotkanej kobiety”. - Elbląg, piątek 14 czerwca, kilka minut przed godziną 23. Na ul. Świętego Ducha w centrum miasta wytacza się znany poseł Prawa i Sprawiedliwości. W towarzystwie znajomego chwiejnie kroczy po wybrukowanej starówce. Ma wyraźne problemy ze stawianiem kroków – można było przeczytać w "Super Expressie". Jak podawały media, za nagłą potrzebą Adam Hofman miał iść z kolei na jeden z trawników na Starym Mieście - nie skorzystał z toalety, która stała obok. W efekcie w kilka tygodni później na jednej z konferencji został mu wręczony… złoty nocnik. Do Elbląga pojechał by wspierać kandydaturę Jerzego Wilka w przedterminowych wyborach prezydenta miasta.
PAP / Tomasz Gzell
5 Najpierw dziennikarze "Faktu" donosili, że Joanna Hofman należność za kurs taksówką postanowiła uiścić dzięki voucherom poselskim, czyli środkom przeznaczonym na funkcjonowanie biura poselskiego męża. – Jak się nie ma akurat gotówki, to jest tak jak korzystanie z karty, też jest wygodniejsze – oświadczył wówczas Hofman i obiecał, że wraz z dorocznym rozliczeniem środków na prowadzenie biura poselskiego wyrówna wszystko z prywatnych pieniędzy. Potem wyszło na jaw, że Joanna Hofman, przez dwa lata nie pokazywała się w pracy pobierając pensję. KGHM, spółka, w której była zatrudniona, zwrócił się do ZUS aby skontrolował jej zwolnienia lekarskie. Joanna Hofman była w tym czasie na zwolnieniu chorobowym, świadczeniu rehabilitacyjnym, urlopie macierzyńskim, urlopie wypoczynkowym oraz urlopie wychowawczym, z którego wróciła, aby dzień później przedstawić zwolnienie lekarskie, jak informowały media.
PAP / Maciej Kulczyski