Gen. Roman Polko: Może dojść do rozbioru Europy

Trump z Putinem mogą planować podział na strefy wpływów, które w istocie oznaczają rozbiór Europy. W takim wariancie najbardziej zagrożone byłyby kraje bałtyckie – Litwa, Łotwa, Estonia, Mołdawia, Finlandia. Jeżeli uda im się doprowadzić do rozbioru, Polska, choć dziś jest w łaskach Trumpa, jutro może trafić do rosyjskiej strefy. To bardzo niebezpieczna gra i Trump wiele straci, jeśli rozbije Europę - powiedział w rozmowie z "Wprost” gen. Roman Polko, były dowódca jednostki specjalnej GROM.

Reklama

Nowy porządek w Europie? Gen. Roman Polko kreśli scenariusz

Donald Trump kontynuuje dotychczasową taktykę wymuszania siłą na Ukrainie kapitulacji. Chodzi nie tylko o formalne zatrzymanie się na obecnej linii frontu, ale faktyczne wycofanie się z pozycji obronnych budowanych i utrzymywanych przez ponad dekadę, co dawałoby Rosji strategiczną przewagę. A w dalszej kolejności powołanie marionetkowego rządu na Ukrainie i odbudowanie relacji biznesowych USA i Rosji. Dzięki temu rosyjska maszyna wojenna otrzyma zasoby, które pozwolą jej iść dalej - wyjaśnia wojskowy.Żeby było jasne - tu nie chodzi o zdobycie Ukrainy a zaprowadzenie nowego porządku w Europie- dodaje.

Wojskowy odniósł się do nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego USA, z której wynika, że USA chcą się wycofać z Europy.

"Ukraina upadnie jak Gruzja"

Reklama

Jeśli Amerykanie się wycofają z Europy, Rosja wejdzie w ich miejsce, odbuduje dawne wpływy. Donald Trump tak bardzo przejmuje się losem umierających Ukraińców, ale nie zdaje sobie sprawy, że przez jego decyzje będą mordowani w łagrach lub siłą wcielani do rosyjskiej armii. Ukraina upadnie jak Gruzja albo zostanie przerobiona na Białoruś. Rosja pójdzie dalej, by wyprzeć z Europy struktury NATO.

Putin i Trump mają jeden cel - rozbicie Unii Europejskiej, by Europa osłabła i mogła być przez nich rozgrywana. To powrót do minionej epoki - tłumaczy.