Fabryka w mieście Baric jest jedną z największych w Serbii. Nic dziwnego, że na miejsce natychmiast wysłano dziesiątki strażaków i karetki pogotowia. Bo choć służby ratunkowe nie znają jeszcze przyczyny eksplozji, to wiadomo już, że mogło do niej dojść w miejscu, gdzie produkowane były materiały wybuchowe.

Władze miasta powiedziały dziennikarzom, że wybuch mógł zabić wiele osób. Pożar jest tak ogromny, że służby ratunkowe mają problemy z dotarciem do fabryki. Po eksplozji trzeba było ewakuować pobliską szkołę. Mieszkańcy miasta narzekają na unoszący się w powietrzu smród. Możliwe, że powietrze zostało skażone.