Dwunastolatka, który uciekł z domu opieki, obsługa znalazła w samolocie na chwilę przed odlotem. Chłopiec przeszedł przez wszystkie bramki kontrolne. Dopiero w samolocie jeden z pracowników zauważył, że nie ma żadnego dokumentu, karty pokładowej czy biletu.
Od czwartku, kiedy brytyjska policja poinformowała o złapaniu terrorystów, na lotniskach w Wielkiej Brytanii pasażerowie są szczegółowo kontrolowani. Wprowadzono m.in. zakaz wnoszenia na pokład samolotów jakichkolwiek płynów, żeli, nawet pasty do zębów.