Władze natychmiast zarządziły badanie wody i wezwały mieszkańców, by jej nie pili, gdyż może zawierać niebezpieczne substancje. Nic to nie dało. Ludzie i tak piją wodę a nawet poją nią niemowlaki. Przynoszą na plażę nawet po kilkanaście butelek, żeby zabrać wodę do domu.
Według Urzędu Kontroli Zanieczyszczeń nagłe osłodzenie morskiej wody może mieć zupełnie naturalne wytłumaczenie. "Z powodu obfitych deszczów na tych terenach przybywa wody gruntowej, która może wzmagać parcie" na skały. "To może powodować niewielkie pęknięcia w skalistym podłożu, przez które wypływa woda gruntowa" - powiedział przedstawiciel Urzędu Kontroli Zanieczyszczeń. Słodka woda jest lżejsza od słonej, przez co wierzchnia warstwa wody morskiej może wydawać się słodsza.
Wielu wierzy, że nastąpił cud. Woda morska w indyjskim Bombaju stała się słodka. Tysiące ludzi przyszło na plażę napić się morskiej wody. Rodzice poją nią nawet małe dzieci. Napełniają butelki, by zabrać do domu "cudowną wodę". Według władz to jednak żaden cud, tylko do oceanu wypłynęły słodkie wody gruntowe.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama