Ponad 100 policjantów ściga dwóch przestępców, którzy obrobili dom gwiazdora, a jego samego trzymali pod lufą pistoletu. A na hamburskich komisariatach urywają się telefony. Bo ludzie ciągle dzwonią i chcą pomóc funkcjonariuszom odnaleźć tych, którzy napadli na ich ulubieńca.

Reklama

Do tego na drogach stoją blokady, a śmigłowce z kamerami na podczerwień przeczesują lasy. Bo właśnie tam mogli ukryć się rabusie, by przeczekać pościg. Policjanci obiecują, że zrobią wszystko, by znaleźć bandytów, zanim ci uciekną z Niemiec. Na razie nie ma jednak wyraźnego tropu. Wiadomo tylko, że napastnicy mówili ze wschodnioeuropejskim akcentem.

Policja prosi o pomoc wszystkich, którzy widzieli w ciągu ostatnich kilku dni młodych ludzi, w wieku od 20 do 25 lat, kręcących się przy willi gwiazdora. Bo, zdaniem policji, musieli wcześniej obserwować piosenkarza. Napad był bowiem świetnie zaplanowany.