Jak podają ukraińskie agencje, wydarzenie to najprawdopodobniej nie ma nic wspólnego z trwającymi od tygodnia demonstracjami zwolenników i przeciwników rozwiązania ukraińskiego parlamentu.
Pierwsze doniesienia wskazywały jednak, że Ukraińcom wreszcie puściły nerwy. Mówiono o bijatyce, w której wzięło udział kilkudziesięciu demonstrantów z przeciwnych obozów prezydenta Wiktora Juszczenki i premiera Wiktora Janukowycza. Podobno wielu uczestników bijatyki zostało zatrzymanych.
Demonstracje w Kijowie trwają od zeszłego tygodnia. Przed siedzibą rządu demonstrują zwolennicy koalicji premiera Wiktora Janukowycza. Kilkaset metrów dalej protestują natomiast sympatycy opozycji, którzy popierają dekret prezydenta Wiktora Juszczenki o rozwiązaniu parlamentu.
Partia Juszczenki od razu zapewniła, że nie ma nic wspólnego z zajściem.