Na konferencji prasowej prezydent przypomniał, że jego administracja skierowała już pomoc humanitarną do Libii i rozważa "wszystkie opcje", z wprowadzeniem strefy zakazu lotów wojskowych nad tym krajem.

Reklama

Zapytany jednak, czy gotów jest użyć "wszelkich niezbędnych środków" w celu odsunięcia od władzy Muammara Kadafiego, dał do zrozumienia, że woli uniknąć interwencji militarnej.

"Kiedy wysyła się siły zbrojne, istnieje ryzyko i moim zadaniem jest wziąć to pod uwagę (...) Musimy rozważyć koszty i korzyści (takiej akcji). Nie traktuję tego lekko" - powiedział.

Podkreślił jednak, że "w interesie USA jest, aby Kadafi odszedł".