Ocena oenzetowskiego eksperta ds. zbrodni wojennych Cherifa Bassiouniego podaje w wątpliwość oskarżenia prokuratora MTK Luisa Moreno-Ocampo, który twierdzi, że są dowody wskazujące na to, iż libijski dyktator polecił swoim żołnierzom gwałcenie kobiet na masową skalę w ramach walki z partyzantami.

Reklama

Na konferencji prasowej Bassiouni potwierdził w czwartek, że odkąd komisja przybyła do Libii w kwietniu, wiadomo jej tylko o trzech przypadkach gwałtów w Misracie. "Wiemy o trzech przypadkach (...). Nie prowadziliśmy dochodzenia w tej sprawie" - skwitował.

W środę prokurator Moreno-Ocampo powiedział, że "gwałt jest nową formą represji". "Potwierdzamy, że w Libii mamy do czynienia z polityką stosowania gwałtów" - dodał. Prokurator jest obecnie w trakcie poszukiwania dowodów na to, że żołnierzom Kadafiego rozdawano leki zwiększające popęd seksualny, takie jak viagra.

Bassiouni podkreślił, że nie ma formalnych dowodów na dopuszczanie się gwałtów na masową skalę tak przez siły Kadafiego, jak i partyzantów. Jego zdaniem, w obecnych okolicznościach w Libii "społeczeństwo czuje się zagrożone", co wywołało "gigantyczną histerię".

Reklama

W maju prokurator Moreno-Ocampo zażądał od sędziów MTK wydania nakazów aresztowania Kadafiego, jego syna Saifa al-Islama i szefa wywiadu Abdullaha al-Sanusiego. Oskarżył ich o dopuszczenie się zbrodni przeciwko ludzkości za morderstwa i prześladowania na masową skalę. Jego zdaniem, ponoszą oni największą odpowiedzialność za ataki na ludność cywilną w lutym br., w początkowym okresie antyrządowego powstania, kiedy zginęło ok. 700 cywilów.

Obecnie Moreno-Ocampo chce uzupełnić zarzuty o stosowanie masowych gwałtów. Zdaniem prokuratora, Kadafi chciał w ten sposób ukarać kobiety, które przyłączyły się do powstania i zasiać strach i zwątpienie wśród rebeliantów. Zaznaczył, że aktualnie trudno jest określić zakres stosowania masowych gwałtów.

W marcu br. uwagę światowych mediów zwróciła na siebie Libijka Eman al-Obeidi, która oświadczyła w jednym z hoteli w Trypolisie, że została zgwałcona przez żołnierzy Kadafiego. Obecnie przebywa ona w ośrodku dla uchodźców w Rumunii.