54-letnia Hogefeld odsiedziała już 18 lat swej kary i w najbliższych tygodniach opuści więzienie. Pozostała część kary ulegnie zawieszeniu. Od roku 2009 była terrorystka odbywała karę w trybie półzamkniętym.

Reklama

Hogefeld skazano za współudział w zabójstwach dwóch amerykańskich żołnierzy i cywilnej amerykańskiej pracownicy armii USA. Karę odbywała od 1993 roku, ale szczególnie obciążające okoliczności jednego z jej czynów wykluczyły możliwość ubiegania się o warunkowe zwolnienie po odsiedzeniu 15 lat. Dotyczy to zwabienia na schadzkę zastrzelonego później żołnierza oraz wykorzystania jego dokumentu tożsamości do wprowadzenia na teren bazy wojskowej USA samochodu-pułapki. Obu tych przestępstw dokonano w ciągu dwóch dni sierpnia 1985 roku.

Przy aresztowaniu Hogefeld w czerwcu 1993 roku w Bad Kleinen na Pojezierzu Meklemburskim zginęli terrorysta RAF Wolfgang Grams i funkcjonariusz sił specjalnych.

Jak oświadczył w piątek sąd, "skazana w wyraźny sposób odizolowała się od RAF i ze swej strony wzięła na siebie odpowiedzialność za popełnione przez ówczesną RAF czyny karalne". Decyzję o zwolnieniu podjęto po wysłuchaniu opinii federalnego prokuratora generalnego i wszechstronnym zbadaniu wszystkich okoliczności, jak też po osobistym przesłuchaniu skazanej.