Wyboru dokonał nadzwyczajny kongres tej formacji, który odbył się w Centrum Handlu Międzynarodowego w Moskwie. Uczestniczyło w nim 120 delegatów z 75 regionów Federacji Rosyjskiej.
Wcześniej 46-letni Prochorow, znany dotąd ze swojej apolityczności, wstąpił do Słusznej Sprawy.
Ugrupowanie to powstało w listopadzie 2008 roku z zainspirowanego przez Kreml połączenia Sojuszu Sił Prawicowych (SPS), Demokratycznej Partii Rosji (DPR) i Siły Obywatelskiej.
Słuszna Sprawa cieszy się śladowym poparciem w społeczeństwie. Jej notowania wahają się w granicach 1-2 proc. Prochorow zadeklarował, że nie tylko wprowadzi tę partię do Dumy Państwowej, ale uczyni z niej drugą siłę w niższej izbie rosyjskiego parlamentu, po putinowskiej Jednej Rosji.
Prochorow, to jeden z najbogatszych Rosjan. Jego majątek szacowany jest na 18 mld dolarów. Stoi na czele stworzonego przez siebie funduszu inwestycyjnego Grupa Oneksim. Jednocześnie kieruje wydobywającą złoto spółką Polus Zołoto. Jest również udziałowcem koncernów Rusal, Norylski Nikiel, Intergeo i Kwadra.
Od 2008 roku jest prezesem Związku Biathlonistów Rosji, a od 2010 roku - właścicielem występującej w amerykańskiej zawodowej lidze koszykówki NBA drużyny New Jersey Nets.
Prochorow zbił fortunę w chaotycznych latach 90., kiedy to lojalni wobec Kremla biznesmeni rozkupili poradziecką gospodarkę za ułamek jej realnej wartości. Jak większość "nowych Rosjan", żyje bardzo rozrzutnie; słynie z hucznych imprez organizowanych na Lazurowym Wybrzeżu i w Alpach.
W styczniu 2007 roku został nawet zatrzymany w kurorcie Courchevel, w Alpach francuskich, w ramach śledztwa w sprawie międzynarodowej siatki prostytutek. Francuska policja podejrzewała, że przywiózł on do tej stacji narciarskiej młode panie dla swoich bogatych przyjaciół.
W luksusowych hotelach w Courchevel spędza Święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok wielu rosyjskich bogaczy, w tym Roman Abramowicz. Były partner Prochorowa w interesach Władimir Potanin obchodzi tam regularnie swe urodziny na początku stycznia.
Oligarcha tłumaczył, że przywiózł kobiety, gdyż lubi towarzystwo mądrych, ładnych i młodych dam. Po czterech dniach go zwolniono. We wrześniu 2009 roku jego sprawa została umorzona. Później go przeproszono, a prezydent Francji Nicolas Sarkozy wręczył mu Order Legii Honorowej.
W czerwcu 2009 roku, podczas Międzynarodowego Forum Ekonomicznego w Petersburgu, Prochorow urządził bankiet dla swoich przyjaciół na pokładzie krążownika Aurora, który swoim wystrzałem dał sygnał do przewrotu bolszewickiego w październiku 1917 roku. Alkohol lał się szerokim strumieniem. Były tańce i skoki do Newy, a później - wielki skandal.
Prochorow oświadczył z trybuny kongresu Słusznej Sprawy, że historycznym zadaniem tej partii jest doprowadzenie do zakończenia wojny domowej trwającej w Rosji od 1917 roku. Oznajmił też, że będzie się ubiegać o stanowisko premiera, jeśli Słuszna Sprawa odniesie sukces w wyborach do Dumy, które odbędą się 4 grudnia.
Oligarcha opowiedział się za przywróceniem okręgów jednomandatowych w wyborach parlamentarnych, a także za rozszerzeniem pełnomocnictw gubernatorów. Jego zdaniem, wybierani powinni być również merowie miast, przewodniczący sądów oraz szefowie policji, prokuratury i służb podatkowych. W Moskwie wybory mera - według niego - powinny być obowiązkowe.
Wcześniej Prochorow optował za wprowadzeniem w Rosji 60-godzinnego tygodnia pracy.
O tym, że ten multimiliarder stanie na czele Słusznej Sprawy, było wiadomo od połowy maja. Przed nim przyjęcia tej funkcji odmówili znani z liberalnych poglądów wicepremierzy Aleksiej Kudrin i Igor Szuwałow, a także doradca prezydenta ds. gospodarczych Arkadij Dworkowicz.