"USA utraciły, niestety, mądrość i rozwagę w postępowaniu w sprawach międzynarodowych. Polegają jedynie na sile" - powiedział dziennikarzom irański minister spraw zagranicznych Ali Akbar Salehi podczas swej wizyty w libijskim mieście Bengazi. "Oczywiście jesteśmy przygotowani na najgorsze, lecz mamy nadzieję, że USA pomyślą dwa razy, nim wejdą na drogę konfliktu z Iranem" - powiedział szef dyplomacji irańskiej.
Zapytany o przeprowadzoną w środę przez Izrael próbę rakiety balistycznej, Salehi powiedział, że to nie jest ważna sprawa i nie należy się tym przejmować. Prezydent USA Barack Obama powiedział w czwartek w Cannes, dokąd przybył na szczyt G20, że irański program nuklearny wciąż stanowi zagrożenie i że wraz z prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym ustalili, że istnieje konieczność kontynuowania nacisków na Iran, by ten dotrzymał swych zobowiązań.
Iran ustawicznie zaprzecza, że próbuje zbudować broń nuklearną pod pokrywką rozwijania programu nuklearnego w celach cywilnych.