Były szef włoskiego rządu pojawił się w sądzie po raz drugi od 12 listopada, kiedy ustąpił ze stanowiska.

Według zapowiedzi b. premier wysłucha zeznań, złożonych przez Millsa podczas telekonferencji z Londynem. Wcześniej brytyjski adwokat został skazany już za tę korupcję w osobnym procesie na 4 i pół roku więzienia, ale sprawę uznano za przedawnioną. Łapówka, jaką miał dostać Mills, była - jak podkreślono w uzasadnieniu wydanego wyroku - wynagrodzeniem za złożenie przez Millsa zeznań korzystnych dla Berlusconiego w dwóch postępowaniach.

Reklama

Tzw. sprawa Millsa to jeden z trzech procesów Berlusconiego, toczących się jednocześnie przed mediolańskim sądem. Dwa pozostałe dotyczą oszustw podatkowych w jego telewizji Mediaset przy zakupie praw do emisji oraz korzystania z usług nieletniej prostytutki i nadużycia urzędu.

Kiedy Silvio Berlusconi pełnił urząd premiera zadeklarował, że na sprawy sądowe przeznacza poniedziałki. Sąd do tej sugestii się przychylił i zgodnie z nią na te dni wyznaczył terminy wszystkich rozpraw.