Przepis dotyczący ciszy wyborczej zakazuje jedynie publikacji sondaży odnoszących się do szans poszczególnych kandydatów na urząd prezydenta. I reguła ta jest w zasadzie przestrzegana, choć nie przez wszystkich.

Nie podporządkowały się temu portale internetowe. Ciekawie wyglądają też pierwsze strony niektórych gazet. Na przykład "Lidove noviny" drukują czarno-biały wizerunek Karela Schwarzenberga - lidera centroprawicowego ugrupowania TOP09, które wchodzi w skład rządzącej koalicji. Towarzyszy temu wielki tytuł "Czarny koń wyborów". Podobnie zrobiły "Hospodařske noviny" z tą tylko różnicą, że zamieściły portrety wszystkich kandydatek i kandydatów. W podtytule nie omieszkały napisać, że "Schwarzenberg jest najlepszym kandydatem".

Reklama

Pozostałe dzienniki zachowały się dość wstrzemięźliwie, ograniczając się do analiz wyborów bez zamieszczania nazwisk kandydatów. Radio i telewizja podporządkowały się regułom i nie nadają żadnych reklam lub sondaży wyborczych.