Zmiana ma być ogłoszona już za kilka tygodni. W praktyce będzie to oznaczać, że zniknie odgórny zakaz przyjmowania gejów do Boy Scouts of America, choć ostateczne decyzje należeć mają do poszczególnych drużyn.

Ustępstwo jest znaczne, bo przez ponad 100 lat oficjalne stanowisko Boy Scouts of America mówiło: zachowania homoseksualne są niezgodne z przysięgą skauta, w której mowa jest o czystości w myśli, słowie i uczynkach. O orientację seksualną kandydatów wprost jednak nie pytano, zgodnie z zasadą jak w amerykańskiej armii: My nie pytamy, a ty nie mów.

Reklama

Organizacja wskazuje, że jedną z przyczyn planowanej zmiany regulaminu są słowa Baracka Obamy z ubiegłorocznej kampanii wyborczej – sprzeciwił się wówczas wykluczeniu gejów ze skautów. Boy Scouts of America odpisała już wówczas: Respektujemy opinię prezydenta Obamy. Wierzymy, że dobrzy ludzie mogą mieć różne opinie w jednej sprawie, ale mimo to pracować razem dla wspólnego dobra.

Ale wpływ miałby mieć także odpływ pieniędzy, po tym jak kilka koncernów, w tym m.in. Intel i UPS zamroziło swoje dotacje, co miało mieć związek z możliwą dyskryminacją.