Jeden z dzienników opublikował dokumenty z których wynika, że Mariano Rajoy przez 11 lat miał dostawać nielegalną pensję. Jego ugrupowanie wszystkiemu zaprzecza.

Skandal wybuchł, gdy Sąd Najwyższy ujawnił, że były skarbnik Partii Ludowej przetrzymywał w Szwajcarii 22 miliony euro, czyli ponad 90 milionów złotych. Potem prasa doniosła, że przez lata wysoko postawieni członkowie partii dostawali co miesiąc pieniądze, które pochodziły z łapówek.

Reklama

Dzisiaj dziennik "El Pais" opublikował dokument z nazwiskami tych, którzy mieli dostawać pieniądze. Na liście są między innymi premier Mariano Rajoy i aktualna sekretarz partii, Maria Dolores de Cospedal, która oficjalnie wszystkiemu zaprzeczyła.

Hiszpanie, nasi wyborcy i członkowie partii mogą być spokojni. Partia Ludowa zawsze skrupulatnie przestrzegała prawa - zapewniała dziennikarzy Cospedal.

Opozycja żąda, by Mariano Rajoy zabrał głos w tej sprawie. Niektóre ugrupowania domagają się jego dymisji. Wszyscy ubolewają, że skandal podważa opinię Hiszpanii w świecie.