Argentyński kardynał Jorge Mario Bergoglio został nowym papieżem. Franciszek, bo takie imię przyjął nowy Ojciec Święty, jest pierwszym papieżem z Ameryki Południowej.
Proszę Was o modlitwę i wstawiennictwo. Zacznijmy iść wspólnym szlakiem i dajmy świadectwo miłości i wzajemnego zaufania - to jedne z pierwszych słów, które nowy papież Jorge Mario Bergoglio wypowiedział do wiernych zgromadzonych na Placu św. Piotra. Papież Argentyńczyk poprosił wiernych o modlitwę za cały świat, a przede wszystkim za papieża-emeryta Benedykta XVI. Ojciec Święty podkreślił, że Benedyktowi XVI potrzebne jest Boże błogosławieństwo.
Konklawe miało za zadanie dać Rzymowi Biskupa. Bracia kardynałowie znaleźli go na końcu świata. Dziękuję - powiedział Jorge Mario Bergoglio. Swoje pierwsze wystąpienie zakończył słowami: Módlcie się do Matki Boskiej, aby zachowała Rzym. Przed udzieleniem zebranym błogosławieństwa poprosił o chwilę modlitwy w ciszy - modlitwy w jego intencji.
Jorge Mario Bergoglio urodził się 17 grudnia 1936 roku w Buenos Aires. Jest jezuitą. W latach 2005-2011 był przewodniczącym Konferencji Episkopatu Argentyny.
Czy Krk oznajnia dobra nowine o Krolestwie??? Jesliby ona brzmiala "Habemus papam". Przenigdy!
Myślę, że papież Franciszek, podejmie jakieś działania w celu zwiększenia dyscypliny wśród hierarchów, w celu wzmocnienia Kościoła, wzmocnienia wiary etc.
Kapłani a nawet hierarchowie Kościoła to ludzie a jako tacy, tak jak wszyscy inni nie są wolni od pokusy czy grzechu a za swoje grzechy odpowiadają przed Bogiem tak jak inni wierni. Tak jak inni wierni, w przypadku popełnienia wykroczenia czy przestępstwa odpowiadają za swoje czyny zgodnie z obowiązujacym prawem.
Trzeba by przejrzeć statystyki ale sądzę, że wsród kapłanaów Kościoła, wcale nie jest więcej a z pewnością mniej homoseksualistów czy pedofilów niż wśród innych grup społecznych, tyle tylko, że wzbudzają większe emocje i kontrowersje, każdy taki przypadek jest szeroko opisywany i można rzec, ponad miarę, "rozdmuchiwany" przez media jako atrakcyjny i kasowy news.
Papież z pewnością nie będzie się zajmował Twoimi życzeniami czy oczekiwaniami co do
o. Rydzyka, bo nie jest to rolą papieża.
O. Rydzyk jest zakonnikiem i ma swoich przełożonych. Jest kapłanem i po tej lini też ma przełożonych a wśród hierarchów Kościoła jak w każdej wielkiej organizacji obowiązuje droga i odpowiedzialność służbowa.
Jako o. dyrektor, jako szef koncernu o. Rydzyk tak jak i jego koncern podlegają ocenie dokonywanej przez odpowiednie instytucje i organy państwa.
Działalność o. Rydzyka wspierają miliony Polaków bo Jego działalność jest potrzebna milionom wiernych w Polsce. I dopóki tak jest, dopóki nie narusza to obowiązujących kanonów kościelnych i zakonnych oraz obowiązującego w Polsce prawa (a do oceny czy narusza są odpowiednie organy kościelne, zakonne i państwowe a nie Ty czy ja) to na nic się zda wrzawa jaką podnoszą wrogowie Kościoła, wrogowie wiary katolickiej, często wrogowie państwowości polskiej; hołota komunistyczna czy postkomunistyczna, "łże - elita", różne pedały, lesby, czy ci spod świńskiego ryja i sztucznego penisa etc...!!!