Nowy papież apelował do kardynałów by mieli odwagę do znajdowania nowych dróg ewangelizacji, "aż po krańce świata". Podkreślił jednocześnie, że rezygnacja Benedykta XVI z funkcji Ojca Świętego była aktem odwagi i pokory. Zaznaczył, że pozostanie on do końca w pamięci wiernych. Benedykt XVI dał wiele kościołowi podczas swojego pontyfikatu - zaznaczał nowy papież. Dodał, że jego poprzednik zapalił płomień w sercach wiernych, który pali się do dzisiaj.

Reklama

Franciszek podkreślał, że w okresie konklawe wszyscy kardynałowie odczuwali miłość i bliskość całego Kościoła. Wyraził wdzięczność, że ludzie wciąż z szacunkiem mówią o Stolicy Piotrowej. Jednocześnie podziękował za natychmiastową modlitwę za jego pontyfikat, tłumne zgromadzenie wiernych na placu św. Piotra i współpracę kardynałów przy wyborze nowego Ojca Świętego. Franciszek podkreślił, że w przyszłości Ci, którzy uczestniczyli w konklawe, na pewno wrócą pamięcią do tych wydarzeń i "zobaczą w nim twarz Jezusa Chrystusa".

Papież dodał, że starsi i doświadczeni życiowo ludzie muszą przekazywać swoją mądrość młodzieży. Ich zadaniem jest także głoszenie wśród nich Słowa Bożego. Zaznaczył także, aby społeczeństwo nie ulegało pesymizmowi, ponieważ jest to narzędzie diabła.