Dwa samochody - za kierownicą których siedziało dwóch zamachowców samobójców - eksplodowały przy wjeździe na plac Umajjadów. To przy nim znajduje się siedziba mediów.
W tym samym momencie, w studiu, wywiadu udzielał analityk Husam Szuaib - siedział na tle dużego okna.
Program prowadzony był na żywo. Nagle rozległ się huk, a niebo rozjaśniła łuna z wybuchu. Choć początkowo Szuaib był przestraszony, to chciał wywiad kontynuować. Po chwili rozmowę przerwała druga, potężniejsza eksplozja.
Całą sytuację zarejestrowały kamery.
Syryjskie media nie podały informacji o ofiarach zamachów. Według AFP, uszkodzona została ściana siedziby radia i telewizji. Jeden z samochodów miał być wyładowany około 100 kilogramami materiałów wybuchowych.