Ukraińska opozycja apeluje o masowy udział w demonstracji 17 grudnia. Tego dnia Wiktor Janukowycz ma pojechać z roboczą wizytą do Moskwy. Opozycjoniści proszą, aby mieszkańcy Kijowa przychodzili na Majdan każdego dnia, do 17 grudnia. Obawiają się oni, że przed wizytą w Moskwie, władze zdecydują się na rozpędzenie pokojowej manifestacji na placu Niepodległości. Szczególnie jednak tego ostatniego dnia jest istotne, aby protestujących było jak najwięcej.
Były minister spraw zagranicznych Borys Tarasiuk, występując w czasie kilkusettysięcznego mityngu w Kijowie przekonywał, że w rosyjskiej stolicy zostanie podpisana umowa o wejściu Ukrainy do Sojuszu Celnego Rosji, Białorusi i Kazachstanu. Jak podkreślił, jest to projekt Moskwy, który ma na celu odnowienie jej kontroli nad byłym imperium, które rozpadło się w 1991 roku. Tymczasem władze zapewniają, że żadna umowa o wejściu do Sojuszu Celnego nie zostanie podpisana, a Majdan nie zostanie rozpędzony. Przedstawiciele rządzących podkreślają przy tym, że nadal chcą integracji europejskiej. Także eksperci wskazują na to, że Wiktor Janukowycz jest gotowy na ustępstwa wobec Moskwy, ale nie zdecyduje się na dołączenie do Sojuszu Celnego.