Demonstracje i protesty wywołała listopadowa decyzja prezydenta Wiktora Janukowycza, który odłożył w czasie dyskusje dotyczące ekonomicznego i politycznego porozumienia o współpracy z Unią Europejską.
We wtorek oddziały milicji wciąż blokowały protestantów na ulicach Kijowa. Ostatnie dwa dni były naznaczone bójkami i scenami przemocy, które nadeszły po ponad dwóch miesiącach masowych, ale pokojowych demonstracji.
Reklama
Reklama
Reklama