W opinii "Rossijskoj Gaziety", władzę na Ukrainie chcą przejąć najbardziej radykalne ugrupowania. Dziennik dziwi się, że prezydent Wiktor Janukowycz nie zaprowadza porządku w kraju i od razu dodaje, że być może prezydent chce, aby obywatele Unii Europejskiej zobaczyli ukraińskich euroentuzjastów.
Uzbrojeni w pałki i cepy, podpalający koktajlami Mołotowa autobusy i rzucający kamieniami w milicję - tak opisuje zwolenników eurointegracji "Rossijskaja Gazieta".
Według dziennika, prezydent Ukrainy jest gotów do kompromisu, również dlatego że każde użycie siły wobec demonstrantów doprowadzi do rozlewu krwi. Dyrygenci tych wydarzeń znajdują się za granicą - twierdzi dziennik i wskazuje na Unię Europejską i Stany Zjednoczone.