Franciszek przez kilka minut modlił się przed jednym z najświętszych dla wyznawców judaizmu miejsc. Napisał też modlitwę na kartce, którą włożył w szczelinę, tak jak robią to Żydzi. Na koniec wpisał się do księgi pamiątkowej. W czasie wizyty przy Ścianie Płaczu papieżowi towarzyszyli jego dwaj przyjaciele - rabin Abraham Skórka oraz muzułmański duchowny Omar Abboud.
Rano Franciszek spotkał się z Wielkim Muftim Jerozolimy, najważniejszym muzułmańskim duchownym w kraju. Przypomniał osobę Abrahama, który dla chrześcijan jest jedną z najważniejszych starotestamentowych postaci, a dla muzułmanów jednym z proroków. Papież apelował, by nie wykorzystywać imienia Boga do przemocy, a swoje przemówienie zakończył arabskim pozdrowieniem "Salam".